ja czara do nosa i do uszu i nagle znikam (wiem ktory to ty)

nagle moje rence pokazują sie pod twoimi nogami wciągam cie pod ziemie gdzie widać tylko twoją głowe jestem z tyłu ciebie i mowie do twoich klonów zabijecie mnie to zabijecie również swego pana

to ja znów znikam i i pojawiam sie przed twoimi klonami
zanim one mnie zdążyły zobaczyc to ja wykonałem katon Karyuu endan i wszystkie twoje klony zostały spalone
ale dla pewności zuciłem jeszcze 10 shurikenów

ja sie obronilem ale udezylem o sciane stworzylem 15 klonów i zucilismy shurikeny razem leci ich 265 po całej sali był dym po udezeniu kul ognia i nikt nic  nie widzial czekamy az opadnie pyl i kurz ale jesteśmy gotowi do obrony i ataku rozchodzimy i chowamy sie po calej sali

ja z klonami myślimy czy to pułapka czy gratulacje zciskamy mocniej rence w której mamy kunaie ale nie atakujemy nie robimy zadnego ruchu

ja wraz z moimi klonami ściskamy wam ręce i mówimy dziękuje za trening

ja z krwawiącą ręką nie spodziewałem się tego zaczęłem "polować na ciebię"

no to nie mam ręki wyczuliłem słuch i węch i wyczułem gdzie jesteś przygotowałem sie do ataku zaczęłem biec w twoją strone coś robiąc

wiem co chcesz zrobic teleportuje sie za ciebie tworze klona ja łapie cie za rence a klon za nogi i jestes unieruchomiony

ja szybko zniknelem pojawilem sie pod toba nogi i pod ziemie unieruchomiony(a twoje klony nie zyja gdy wybuchly to byly przy tym i zginely)